Prace nad grą Dying Light 2 idą całkiem nieźle, a przynajmniej tak można by sądzić po obejrzeniu najnowszego filmiku opublikowanego przez Techland. Skupia się on na dwóch aspektach gry, które są kluczowymi elementami tej nowej przygody. Z jednej strony potwory, z którymi Aiden Caldwell będzie musiał się zmierzyć. Z drugiej zaś, ukrywanie się, czyli cecha, która w poprzedniku była wielokrotnie pomijana, a która w tej grze może stać się znacznie ważniejszym elementem.
Na filmie widzimy, jak Aiden przemyka się przez obiekty pełne kilku rodzajów zombie i wykorzystuje swoją latarnię, by przedostać się przez kilka pomieszczeń. Warto zauważyć, że jest to prawdopodobnie dzień, ponieważ większość zombie drzemie, ale Aiden musi być bardzo ostrożny i poruszać się w całkowitej ciemności, aby uniknąć wykrycia. Jednak Dying Light 2 to nie będzie jedna z tych gier, w których liczy się tylko skradanie, bo gdy Aiden zostanie odkryty, musi uciekać, zanim zostanie zabity.
To dość interesujące, że Dying Light 2 ponownie kładzie nacisk na mechanikę skradania. Dla wielu graczy próbujących przekradać się przez obszary zarażone przez zombie było to raczej nudne, w porównaniu do umieszczenia kuli w ich głowach, ale wydaje się, że jest to o wiele bardziej ekscytujące w nowej grze.
Kolejnym elementem pokazanym na filmie są ruchy parkour, które można wykorzystać do przemierzania scenariuszy w Dying Light 2. Mimo że były one obecne również w Dying Light, teraz wydają się bardziej płynne i rzeczywiste. Niektórzy z Was mogli nawet rozpoznać na filmie legendarnego kaskadera Davida Belle, który jest uważany za twórcę parkour i pomagał Techlandowi w tworzeniu pierwszej gry. NPC, który pojawia się w filmiku wygląda dokładnie jak on, a twórcy nie mogli wybrać nikogo lepszego do pomocy przy projektowaniu ruchów.
Dying Light 2 wygląda jak na razie całkiem nieźle i prawdopodobnie będzie jednym z największych hitów tego roku, gdy ukaże się 7 grudnia na PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One i Xbox Series X/S.
Odpowiadanie na wiadomość